Z krakowskiej Nocy Muzeów – sceny łóżkowe
Szczerze mówiąc, nie przepadam za Nocą Muzeów. Owszem, kilka lat temu, kiedy miała dla mnie jeszcze posmak nowości i przygody – to było coś. Ogólnie jestem raczej stworzeniem aktywnym nocą, więc wszystko co nocne jest mi z definicji miłe. Jednak wraz z wiekiem rosną wymagania:) Już mnie aż tak bardzo nie rajcują kolejki, tłumy, pośpiech, przepychanie się, powiedzmy Read more about Z krakowskiej Nocy Muzeów – sceny łóżkowe[…]