Podziemny Rynek – mały zwiastun

Wczoraj każdy miłośnik Krakowa, chcąc nie chcąc, cały dzień musiał czuć się podekscytowany. A wszystko dzięki świadomości, że oto wieczorem otworzy się zupełnie nowy rozdział w dziejach miasta – otworzy się PODZIEMNY RYNEK. Czekaliśmy na to z niepokojem przez kilka lat, śledziliśmy dyskusje i spory na temat koncepcji wystawy, prace archeologiczne, rewelacje o podziemnych grzybach… Wreszcie czas zakończyć dywagacje, bo oto stało się – największe na świecie podziemne muzeum, pod największym w Europie średniowiecznym Rynkiem już jest. Wczoraj wieczorem wspaniałe widowisko pełne muzyki i efektów specjalnych towarzyszyło uroczystemu otwarciu. Ludzi było co nie miara. Osobiście niestety nie mogłam brać udziału w uroczystości – oprowadzałam turystów i chyba po raz pierwszy z uczuciem żalu wyruszałam z nimi w trasę. Po jej zakończeniu, co koń wyskoczy pobiegłam zobaczyć choćby resztki wspaniałej uroczystości – powitała mnie już względna cisza – po zakończonym widowisku, tłumy przechodniów, także tych z bezpłatnymi wejściówkami, zmierzających by po raz pierwszy zobaczyć podziemną wystawę, podpinający się pod wielkie wydarzenie uliczni tancerze teatru ognia… i pięknie podświetlone Sukiennice, krążącymi po nocnym niebie snopami światła z reflektorów obwieszczające światu, że oto STAŁO SIĘ.
Podziemia Rynku Kraków

Podziemia Rynku Kraków

W najbliższych dniach, gdy przez wystawę przewali się już pierwsza, skłębiona fala zwiedzających, oczywiście zrobię dla Was filmik już stamtąd i opowiem o swoich wrażeniach. Nie mogę się doczekać! I wy oczekujcie!